Witajcie..!!!
Czuje się jak emerytka. Siedzę w domu,sprzątam,gotuję,czytam i zaliczam seriale. Tu mnie boli,tam mi strzyka,ale do lekarza chodzę tylko na wyznaczone wizyty a nie lecę z każdym kaszlnięciem.
Już niedługo,niedługo.
Widzę koniec tych moich rozterek,jeszcze z miesiąc i dam czadu. Muszę czadować do września,bo wtedy ( prawdopodobnie) czeka mnie operacja na drugą rękę...:(
Tym razem lewa,więc nie będzie tak żle. Zawsze można coś przytrzymać nogą hihi.
Teraz będę miała zagwostkę od czego zacząć ?jakiego filcaka stwożyć ? co dokupić ? jakiego koloru ? Ale kocham takie problemy,oby większych nie było . Czego sobie i Wam serdecznie życzę. Bądźcie szczęśliwi i uśmiechajcie się zawsze i wszędzie.....:)
Czuje się jak emerytka. Siedzę w domu,sprzątam,gotuję,czytam i zaliczam seriale. Tu mnie boli,tam mi strzyka,ale do lekarza chodzę tylko na wyznaczone wizyty a nie lecę z każdym kaszlnięciem.
Już niedługo,niedługo.
Widzę koniec tych moich rozterek,jeszcze z miesiąc i dam czadu. Muszę czadować do września,bo wtedy ( prawdopodobnie) czeka mnie operacja na drugą rękę...:(
Tym razem lewa,więc nie będzie tak żle. Zawsze można coś przytrzymać nogą hihi.
Teraz będę miała zagwostkę od czego zacząć ?jakiego filcaka stwożyć ? co dokupić ? jakiego koloru ? Ale kocham takie problemy,oby większych nie było . Czego sobie i Wam serdecznie życzę. Bądźcie szczęśliwi i uśmiechajcie się zawsze i wszędzie.....:)