Witam serdecznie...!!!...przepraszam za tak długie niebycie na blogu,nie jest to spowodowane moim lenistwem czy przesileniem wiosennym ,a pracą. Staram się spełniać marzenia moich klientów. Szyję ubranka na ich klucze,damskie dyskretki i rożne inne . Sprawia mi to niesamowitą przyjemność,tym bardziej jak dostaję podziękowania i uśmiech (wirtualny).
Wszędzie dookoła u rękodzielników ozdoby na Wielkanoc . Jajeczka,króliczki,baranki ,cuda takie że dech zapiera. U mnie w tym roku nie będzie takich ozdób. Tzn. nie będę ich robić. Skupiłam się na filcakach przydatnych na codzień ,a po świąteczne piękności zapraszam do znajomych po fachu.
Na zdjęciach możecie zobaczyć ostatnie kluczolubisie.
Wszędzie dookoła u rękodzielników ozdoby na Wielkanoc . Jajeczka,króliczki,baranki ,cuda takie że dech zapiera. U mnie w tym roku nie będzie takich ozdób. Tzn. nie będę ich robić. Skupiłam się na filcakach przydatnych na codzień ,a po świąteczne piękności zapraszam do znajomych po fachu.
Na zdjęciach możecie zobaczyć ostatnie kluczolubisie.
Czarnuś...:)
Mruczuś...:)
Borduś...:)
Kasztanek...:)
Życzę wszystkim dużo uśmiechu i pogody ducha. Niech wiosna zawita na waszych podwórkach i w waszych serduszkach.....do miłego...:)