Witajcie Kochani...!!!....tak długo nie robiłam wpisu na blogu ,że na samą myśl ,moje lico purpurą się oblewa,wstyd,wstyd...!!! Ale co zrobić,takie czasy że na wszystko czasu nie starcza. W czasie blokowego niebytu powstało parę filcowych stworków. Etui na tampony zrobiło prawdziwą furorę,co nie ukrywam ,bardzo mnie cieszy. Mogę dać upust wyobraźni i w pewien sposób pomóc kobietom. Same klientki stwierdziły że lepiej nosić etui ,niż utykać się z kartonikiem.
W tzw. międzyczasie powstały też pokrowce na telefon,oba z mruczkami. Koty ,to bardzo wdzięczny temat do tworzenia.
Cieszę się niezmiernie ,że mam swój filcowy świat. Spełniam się ,odpoczywam i z każdym dniem przekonuję ,że warto. A to dzięki osobom,które doceniają moją pracę . Dziekuje Wam Kochani...<3
W tzw. międzyczasie powstały też pokrowce na telefon,oba z mruczkami. Koty ,to bardzo wdzięczny temat do tworzenia.
Cieszę się niezmiernie ,że mam swój filcowy świat. Spełniam się ,odpoczywam i z każdym dniem przekonuję ,że warto. A to dzięki osobom,które doceniają moją pracę . Dziekuje Wam Kochani...<3
Etui na tampony...;)
Mruczysław wspaniały i Mruczysław zakochany...:)
Dyskretki na podpaski i wkładki.....:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz