Witam moje kochane skarby. Dawno nie pisałam,nic nie robótkowałam wiec zaczęłam spacerować.
Oczywiście nie były to niewiadomo jakie wędrówki. Po prostu spacery po parku,nad morze,a to wszystko dzieki nadmiarowi czasu i słoneczku.
Do pracy nie chodzę, bo lekarz zabronił. Igłą nie śmigam bo ręce zabroniły ,a nogi się zlitowały i poszły....:)
Uwieczniłam te miłe chwile ,więc zapraszam na spacerek ....:)
Oczywiście nie były to niewiadomo jakie wędrówki. Po prostu spacery po parku,nad morze,a to wszystko dzieki nadmiarowi czasu i słoneczku.
Do pracy nie chodzę, bo lekarz zabronił. Igłą nie śmigam bo ręce zabroniły ,a nogi się zlitowały i poszły....:)
Uwieczniłam te miłe chwile ,więc zapraszam na spacerek ....:)
Już kwitniemy.
Krokusy niczym dywany.
Fioletowo.
:)
Dokąd prowadzi ta ścieżka..?
Morza szum....
Ptaków śpiew....
Kto policzy te kamienie...?
Słoneczko...:)
Twarda plaża.....:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz