czwartek, 27 listopada 2014

Jak Anioły...:)

Witajcie...!!!

Bardzo serdecznie dziękuje dobrym duszyczkom za wsparcie i słowa otuchy ,które utwierdziły mnie w przekonaniu że warto dalej ciągnąć ten wagon. Muszę myśleć nie tylko o sobie ,ale również o tych,których inspiruje moja praca.Sama czasami oglądam prace innych twórców i to napędza mnie do działania. 
Tak więc jeszcze raz.....Anioły wsparcia..!!!...dziękuje..!!!

A skoro o aniołach mowa,to jakiś czas temu powstał Anioł dla A. Czyli dla Anielii,Antosi,Ani,Agnieszki i wszystkich A.
Nie mam zadnych nadprzyrodzonych mocy (a szkoda) ale mam nadzieje że ta skromna istotka ze skrzydłami przyniesie szczęście nowej właścicielce.

Wam rownież życzę szczęścia...i dużo miłości,a co tam,taka hojna będę.



"Jak anioła głos......"

poniedziałek, 24 listopada 2014

Po co to komu...?

Witam po bardzo długim niebycie. Moja nieobecność miała kilka powodów. Pierwszym ,po zabiegu był powód nic nierobienia ,czyli zastój w pracach ręcznych. Drugim była kontynuacja remontu,doprowadzenia domu do jako takiej używalności. Kolejnym powodem i chyba największym były moje myśli. Myśli o tym "po co to komu..?" Czy ktoś obserwuje te moje " wypociny" czy jest to tylko moje uzewnętrznianie się. Po wielu pytaniach zadawanych samej sobie ,doszłam do wniosku że będę pisać,pokazywać i mieć nadzieję że kiedyś,ktoś zajży ,przeczyta,a być może zostawi komentarz.
A więc można powiedzieć że wirtualnie rodzę się na nowo...:)

W czasie mojego niebytu ,ręka doszła do całkowitej sprawności,co pozwoliło na stworzenie kilku filcaków. Oto kilka z nich...:)


Lisek jako bohater etui na słuchawki.....:)


Sowa jako lokatorka książek....:)


Broszka......wisienki....:)