Witajcie.
Dzisiaj mam dzień wolny w pracy,tej zawodowej,bo tej fizycznej było dużo.
Moim dzisiejszym celem były wigilijne pierogi .....;) i udało się..!!!
Dzieki mojemu mężowi,który dzielnie walczył z ciastem. Zagniatał,przekładał,miażdżył,miętosił i wyrabiał. Udało się. Lepieniem zajęłam się sama ,bo nie można przegrzać pomocnika ,może sie jeszcze przydać...:) Wyszło coś około 110 sztuk .Jutro druga tura,tym razem z mięsem. Jako zagniatacza wykorzystam syna,niech się wykaże.
Musze te wszystkie pyszności upchnąć w zamrażarce a to nie jest prosta sprawa,oj nie jest.
Teraz czas zrobić listę zakupów. Marchew,masło,majonez....itd.
A po co się robi listę....?
Po to, by ją zapomnieć zabrać do sklepu. To u mnie normalka....;)
Życzę Wam dużo zabawy przy przygotowaniach do Świąt,nie stresujące się i pamiętajcie, że zbłąkany wędrowiec będzie szczęśliwy nawet przy kawałku suchego chleba.Ważne aby go przyjąć z otwartym sercem.
Dzisiaj mam dzień wolny w pracy,tej zawodowej,bo tej fizycznej było dużo.
Moim dzisiejszym celem były wigilijne pierogi .....;) i udało się..!!!
Dzieki mojemu mężowi,który dzielnie walczył z ciastem. Zagniatał,przekładał,miażdżył,miętosił i wyrabiał. Udało się. Lepieniem zajęłam się sama ,bo nie można przegrzać pomocnika ,może sie jeszcze przydać...:) Wyszło coś około 110 sztuk .Jutro druga tura,tym razem z mięsem. Jako zagniatacza wykorzystam syna,niech się wykaże.
Musze te wszystkie pyszności upchnąć w zamrażarce a to nie jest prosta sprawa,oj nie jest.
Teraz czas zrobić listę zakupów. Marchew,masło,majonez....itd.
A po co się robi listę....?
Po to, by ją zapomnieć zabrać do sklepu. To u mnie normalka....;)
Życzę Wam dużo zabawy przy przygotowaniach do Świąt,nie stresujące się i pamiętajcie, że zbłąkany wędrowiec będzie szczęśliwy nawet przy kawałku suchego chleba.Ważne aby go przyjąć z otwartym sercem.
Farsz kapustno-grzybowy
Surowe pierogi.
Bul-bul
Gotowe...;)
Piękne te pierogi i z taką falbanką, jak babcia Władzia robiła :-D
OdpowiedzUsuńDziekuję...!!!...wszystkie babcie Władzie to są (były) cudowne kobiety....;)
UsuńJa też mialam problem z upchnięciem swoich pierogów do zamrażalnika. Ale wigilia juz nie długo więc... damy radę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Betty....po Świętach w zamrażalnikach będziemy miały tylko lód i przeciąg.....;)
Usuń